Henryk Probus jest nieznany z lekcji historii. Jedynym Piastem Śląskim, którego przypominają sobie uczniowie, jest zapewne Henryk Pobożny, który zginął w starciu z Mongołami na polach Legnicy.
Nie do końca powinniśmy akceptować narrację, że Polska która była podzielona testamentem Krzywoustego, a jedyne próby zjednoczenia kraju przez Kazimierza Odnowiciela, Bolesława Śmiałego i Władysława Łokietka miały zakończyć ten proces. Taki opis jest zbyt uproszczony, biorąc pod uwagę ponad 182 lata historii. Czy Polska mogła być zjednoczona pod berłem Śląskim? Odpowiedź brzmi – tak, i prawie się to udało.
W zgłębianiu historii trzeba dowiedzieć się więcej o przodkach Probusa, czyli Henryku Brodatym i Henryku Pobożnym. Słusznie, bo to właśnie oni przyczynili się do rozwoju gospodarczego Śląska, co stanowiło uzasadnienie dla prowincji do ubiegania się o tron Królestwa.
Wczesne Lata
Henryk urodził się około 1258 roku jako jedyny znany syn księcia wrocławskiego Henryka III Białego. Jego matką była Judyta, córka Konrada I Mazowieckiego. Choć jego życie trwało zaledwie 30 lat, było ono niezwykle pełne wydarzeń. Henryk Biały, chociaż szybko odszedł, podzielił swoje księstwo na dwie części – jedną dla swojego syna, drugą dla biskupa Władysława, swojego brata, który miał opiekować się młodym księciem.
Młody władca spędził swoje dzieciństwo i młodość na dworze praskim króla czeskiego Przemysła II Ottokara, gdyż jego stryj zmarł wcześnie. Bezdzietny Władysław przekazał w testamencie wszystkie swoje prawa i majątki młodemu księciu. Henryk zdobył biegłą znajomość dwóch nowych języków i otrzymał solidne wykształcenie, co znajduje potwierdzenie w jego późniejszym zainteresowaniu kulturą rycerską i poezją. Nawiązał przyjaźnie z Czechami i margrabiami brandenburskimi. Walczył u boku swojego mentora Przemysła Otokara na Węgrzech, gdzie zdobył umiejętności wojennego rzemiosła. Ostatecznie w 1273 roku uzyskał swoje dziedzictwo i osiągnął pełnoletność, składając hołd lenny Otokarowi.
Na tronie wrocławskim
W tym czasie walczył u boku króla Czech przeciwko Rudolfowi z Habsburga, który pokonał Przemysła. Osłabienie protektora doprowadziło do porwania Henryka przez jego stryja, księcia Legnickiego – Bolesława Rogatkę. Rogatka wysunął swoje żądania, jednak lojalni sojusznicy Henryka, Przemysł II z Wielkopolski i Henryk Głogowczyk, stanęli w jego obronie w bitwie pod Stolcem. Niestety, syn Rogatki, Henryk Brzuchaty, zwyciężył, a Przemysł i Henryk trafili do niewoli. Dzięki wstawiennictwu króla czeskiego Probusa, ostatecznie odzyskali wolność.
Po śmierci Przemysława Otokara w wojnie z Rudolfem Habsburgiem, Henryk IV postanowił zdobyć koronę Czech. W tym celu udał się do Pragi, aby zostać opiekunem syna Otokara, Wacława II, jednak ktoś go uprzedził. W zamian za zachowanie spokoju, otrzymał Ziemię Kłodzką od Rudolfa z Habsburga. Henryk wykorzystał różne perswazje do rozszerzenia swojego księstwa śląskiego i nawiązania sojuszu z przyjaciółmi, takimi jak Przemysł II, Henryk Głogowczyk i nawet wcześniejszy wróg Henryk Brzuchaty.
W międzyczasie, Henryk Probangażuje się w konflikt z biskupem Tomaszem II, zajmując ziemię nysko-otmuchowską. Konflikt ten wynikał głównie z kwestii finansowych, związanych z sekularyzacją dóbr kościelnych, co miało na celu poprawę sytuacji budżetowej przed reformacją. Ostatecznie, po pewnych ustaleniach, klątwa została cofnięta, Tomasz wrócił do domu, a apetyt Henryka skierował się ku Krakowowi.
Korona królów
Henryk Probus dwukrotnie próbował zdobyć Kraków, a za drugim razem mu się to udało. Interesujące jest, że w walce o tron krakowski stanął przeciwko znanemu nam księciu – Władysławowi Łokietkowi. Łokietek został wcześniej pokonany przez Henryka Brzuchatego, który teraz stanął w szranki z Henrykiem IV Probus. Posiadając Śląsk, Wielkopolskę i Kraków, Henryk brakowało już tylko korony. W tej sprawie uzyskał wsparcie ówczesnego arcybiskupa gnieźnieńskiego Jakuba Świnki. Warunek był jeden – korona miała pochodzić od Papieża, a nie od cesarza niemieckiego, co zostało wynegocjowane przez “legistę” Jan z Goćwina.
Jan z Goćwina, zwany “legistą” w średniowieczu, postanowił pośredniczyć w uzyskaniu korony od Papieża. Za swoje usługi otrzymał od Henryka 12 tysięcy grzywien złota, z których część miała trafić do papieża, a 2 tysiące na łapówki dla kardynałów. Jednakże, Jan podmienił część złota na podobny metal, co zostało odkryte, gdy brakowało 4 koła. Sprawa wyszła na jaw, Jan uciekł do Wenecji, a rozgniewany książę stracił koronę, natomiast papież był oburzony.
Tragiczna śmierć
Jan z Goćwina miał brata Jakuba, który był medykiem na dworze Henryka. Czeska Kronika Zbrasławska sugeruje, że bracia doszli do porozumienia, a Jakub podał Henrykowi IV Probusowi truciznę, po której książę przeżył. Jednak później rzekomo zatruł nożem do krojenia chleba. Henryk zmarł w 1290 roku kilka miesięcy po otrzymaniu trucizny. Pomimo tego, przebaczył swoim trucicielom.
Podsumowanie
Andrzej Zieliński, autor książki “Przekleństwo Rodu Piastów“, wskazuje, że Władysław Łokietek, ze względu na brak skrupułów i bezwzględność w zwalczaniu swoich rywali, być może uczestniczył w wydarzeniu, które pozbawiło życia głównego konkurenta do królewskiej korony. Bracia z Goćwina mogli być wykonawcami poleceń Łokietka, choć to jedynie spekulacje, których nie da się jednoznacznie wyjaśnić. Warto również zauważyć, że dla Niemców Łokietek był księciem niemieckim, natomiast dla Polaków – polskim. Poczet królów i książąt Polskich, zwłaszcza rozdział poświęcony Henrykowi IV Probusowi autorstwa Benedykta Zientary, przedstawia dwie sprzeczne opinie na temat tego Piasta śląskiego. Maleczyńska opisuje go jako walczącego o rzeczywiste zjednoczenie Polski i silne królestwo, dążące do postępowego rozwoju w skali ówczesnej epoki, natomiast niemiecki historyk Erich Randt przedstawia go raczej jako lennika Rzeszy Niemieckiej, skupionego na potędze terytorialnej nad Śląskiem. W latach 30-tych Niemcy starali się budować legendę Herzoga Heinricha IV. von Breslau, jednak fakty ukazują coś odmiennego, co warto przemyśleć.
Czy dla kufla piwa można rozpocząć wojnę? Political fiction i gra o tron….Bogaty Śląsk i stolica Polski we Wrocławiu gdzie na tronie zasiada Henryk Probus. Najlepsze połączenie Czech, Polski i Cesarstwa. Przyjaźnimy się z Niemcami. Ciekawe co? Wyobraźcie sobie Polskę ze śląskim srebrem, małopolską solą i potęgą Wielkopolski. Henryk Probus miał tę szansę. Zapraszam do wysłuchania na YouTube oraz na większości platform podcastowych.
1 thought on “Wojna piwna we Wrocławiu i Henryk Probus – książę, który mógł stać się królem (Podcast, Odcinek #15)”