Miejsca Nieoczywiste Podcast Proces komandorów. Co tak naprawdę wydarzyło się w 1952 roku? (Podcast, Odcinek #84)

Proces komandorów. Co tak naprawdę wydarzyło się w 1952 roku? (Podcast, Odcinek #84)

Proces komandorów. Co tak naprawdę wydarzyło się w 1952 roku? (Podcast, Odcinek #84) post thumbnail image

W Polskiej historii XX wieku, okres powojenny jest czasem pełnym dramatycznych wydarzeń, które ukształtowały losy naszego kraju na długie lata. Jednym z najbardziej tragicznych epizodów tego okresu jest historia oficerów Marynarki Wojennej, obrońców Helu, którzy po bohaterskim broniącym się Helu, padli ofiarą brutalności reżimu komunistycznego. Należy przypomnieć ich historię, męczeństwo, niesprawiedliwość i zapomnienie, które ich otoczyło.

Sytuacja w Polsce po II wojnie światowej

Po II wojnie światowej Polska znalazła się pod wpływem komunistycznego reżimu kontrolowanego przez Związek Sowiecki. Ustalenia konferencji w Jałcie i Teheranie oddały Polskę pod wpływy ZSRR, a obietnice demokratycznych wyborów szybko zostały zdradzone. Wybory z 1947 roku, sfałszowane przez komunistów, dały im “legitymację” do sprawowania władzy.

Proces komandorów, był jednym z wielu procesów pokazowych. Skazano w nim wysokich rangą oficerów na podstawie sfałszowanych dowodów, a sam proces był jedynie fikcją. Celem było nie tylko zadanie ciosu nie tylko “polskiemu Londynowi” i Armii Krajowej, ale także wewnętrznym przeciwnikom, takim jak Władysław Gomułka i Marian Spychalski.

Kadra oficerska Marynarki Wojennej

Po zakończeniu działań wojennych, polskie wojsko napotkało poważne problemy kadrowe. Bez wątpienia, radzieccy oficerowie zostali włączeni do Wojska Polskiego, aby kierować procesem sowietyzacji polskiej armii. W okresie od sierpnia do grudnia 1945 roku, dowództwo Marynarki Wojennej zostało powierzone radzieckiemu kontradmirałowi Nikołajowi Abramowowi, a kluczowe stanowiska w sztabie zajmowali również Rosjanie, w tym kmdr. Iwan Szylingowski, pełniący funkcję szefa sztabu. Józef Urbanowicz został mianowany zastępcą ds. Polityczno-wychowawczych. Mimo to, brakowało wykwalifikowanych oficerów marynarki wojennej. Misja wysłana do Anglii pod dowództwem kmdr. Jerzego Kłosowskiego, mająca przekonać oficerów i marynarzy, którzy służyli na okrętach dostarczonych Polsce przez Brytyjczyków podczas wojny. Mimo trudności, pewne “zasilenia” jednak miały miejsce. W październiku 1945 ze Szwecji powróciły okręty podwodne “Sęp”, “Ryś” i “Żbik”, a w 1947 z Wielkiej Brytanii wrócił niszczyciel ORP “Błyskawica”. Dopiero w 1951 powrócił niszczyciel “Burza”, jednak z niekompletną załogą. Marynarze na Zachodzie otrzymywali wieści o komunistycznych represjach w Polsce.

Władza autorytarna opiera się na braku zaufania nawet do własnych obywateli, co rodzi ciągły strach. To potęgowało przekonanie komunistów, którzy dali przedwojennym oficerom czas na przekształcenie młodszych pokoleń w nowych, ideologicznie wiernych oficerów, a następnie przystąpili do eliminacji starszych kadr. Kadra oficerska Marynarki Wojennej była postrzegana przez komunistyczne władze jako element niepewny, gotowy do przekroczenia na stronę “zachodniego wroga imperialistycznego” w przypadku wybuchu “III wojny światowej o pokój”. Przedwojenni oficerowie wydają się nie zrozumieli lub zignorowali nową rzeczywistość, co irytowało pseudo polskich sowieckich dowódców.

Aresztowania i tortury

Oficerowie, mimo swojej służby dla Polski, stali się obiektami podejrzeń i represji. Aresztowania były dokonywane na podstawie wcześniej przygotowanej listy oskarżonych. W latach 1950-1951 doszło do czystek w polskiej armii, skierowanych przeciwko przedwojennym oficerom oraz tym, którzy służyli na Zachodzie podczas wojny. Ci oficerowie byli usuwani ze stanowisk, poddawani represjom, aresztowani i prowadzono przeciw nim procesy o charakterze politycznym. Aresztowania opierały się na wcześniej przygotowanej liście oskarżonych, a same procesy miały jedynie charakter formalny, gdyż wyroki były ustalone z wyprzedzeniem.

Wśród aresztowanych oficerów znajdowali się:

  • kmdr por. Zbigniew Przybyszewski, zastępca szefa Wydziału Marynarki Wojennej w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego, zatrzymany 18 września 1950 roku.
  • kmdr Stanisław Mieszkowski, dowódca Floty, aresztowany 20 października 1950 roku.
  • kmdr por. Robert Kasperski, szef Sztabu Floty, zatrzymany 5 lutego 1951 roku.
  • kmdr por. Wacław Krzywiec, szef Tyłów Ochrony Wodnego Rejonu Głównej Bazy Marynarki Wojennej, aresztowany 7 maja 1951 roku.
  • kmdr Jerzy Staniewicz, szef Wydziału MW Sztabu Generalnego WP, aresztowany 10 grudnia 1951 roku.
  • kmdr por. pil. Kazimierz Kraszewski, kierownik Sekcji Organizacji i Planowania Wydziału MW Sztabu Generalnego, aresztowany 10 grudnia 1951 roku.
  • kmdr Marian Wojcieszek, szef Sztabu Głównego MW, aresztowany 10 grudnia 1951 roku.
  • kmdr por. Adam Rychel, aresztowany także 10 grudnia 1951 roku, nie osądzony z powodu rozstroju nerwowego nabawionego w celi więziennej.

Główny Zarząd Informacji, ówczesny organ kontrwywiadu wojskowego, sfabrykował zarzuty szpiegostwa i dywersji przeciwko komandorom. Przeprowadził długotrwałe śledztwo w więzieniu na Mokotowie w Warszawie, podczas którego torturowano oficerów, co doprowadziło do załamania psychicznego kilku z nich. Mimo początkowego przyznania się do winy, podczas procesu wycofali swoje zeznania, utrzymując, że zostały wymuszone. Przed śmiercią jeden z oskarżonych, komandor Krzywiec, napisał: „Zostałem doprowadzony do stanu skrajnego upodlenia, skoro zeznawałem – na innych i samego siebie – same kłamstwa perfidnie mi podpowiadane w czasie śledztwa”. 

Proces komandorów - zbigniew przybyszewski

Zdjęcie więzienne komandora Zbigniew Przybyszewskiego

Kara śmierci

Tragiczny finał miał miejsce 21 lipca 1952 roku, gdy Najwyższy Sąd Wojskowy skazał na karę śmierci wysoko postawionych oficerów Marynarki Wojennej, wykorzystując sfałszowane dowody. Pod przewodnictwem płk. Piotra Parzenieckiego komandorów Kasperskiego, Mieszkowskiego, Przybyszewskiego, Staniewicza oraz Wojcieszka skazano na karę śmierci, z wyjątkiem dwóch, którym później zamieniono wyroki na dożywocie. Prezydent Bolesław Bierut, 19 listopada 1952 roku, ułaskawił komandorów Kasperskiego i Wojcieszka, odmawiając reszcie skazanych. Komandor Przybyszewski nie ubiegał się o ułaskawienie.

Rozstrzelanie skazanych na śmierć oficerów miało miejsce przed Wigilią 1952. 12 grudnia 1952 roku w więzieniu na Mokotowie zamordowano komandora Jerzego Stankiewicza, a 16 grudnia komandorów Stanisława Mieszkowskiego i Zbigniewa Przybyszewskiego. Pozostałych więziono w surowych warunkach w więzieniu we Wronkach. Ze względu na zły stan zdrowia, 25 lutego 1956 roku, kmdr. Krzywiec został zwolniony warunkowo i zmarł kilkanaście dni później na zawał serca – niespełna dwa miesiące przed uniewinnieniem z postawionych zarzutów.

Rehabilitacja

Po śmierci Józefa Stalina w 1956 roku ruszyły procesy rehabilitacyjne oficerów. 24 kwietnia 1956 roku Naczelny Sąd Wojskowy uchylił wcześniejsze wyroki, jednocześnie stwierdzając całkowitą niewinność skazanych komandorów. Oficerowie, którzy dotąd byli więzieni, zostali wypuszczeni na wolność.

Prokurator generalny Marian Rybicki wysłał listy do rodzin oficerów, informując o uniewinnieniu ich bliskich. W tych listach podkreślił, że „NSW po ponownym rozpatrzeniu sprawy stwierdził niewinność męża Obywatelki i uchylił wyrok z dnia 21 lipca 1952, skazujący go na karę śmierci. To oznacza całkowitą rehabilitację męża Obywatelki”.

Dodatkowo, utworzono komisję do zbadania odpowiedzialności oficerów Głównego Zarządu Informacji oraz wojskowych sędziów za udział w procesie komandorów. W 1957 roku wszyscy zostali zdegradowani i usunięci z wojska, jednak niestety nie spotkała ich żadna surowsza kara.

Po śmierci Józefa Stalina, rozpoczęły się procesy rehabilitacyjne. W 1956 roku Naczelny Sąd Wojskowy uchylił wyrok, stwierdzając całkowitą niewinność skazanych komandorów. Niestety, pomimo rehabilitacji, komuniści uniknęli surowszych kar za zbrodnie.

Pamięć o bohaterach

Przez lata miejsce pochówku komandorów Stanisława Mieszkowskiego, kmdra por. Zbigniewa Przybyszewskiego i kmdra Jerzego Staniewicza pozostawało nieznane. Dopiero w 2012 roku rozpoczęto ekshumację ich symbolicznych grobów na tzw. Kwaterze na Łączce. Prof. Krzysztof Szwagrzyk, nadzorujący sprawę ekshumacji “żołnierzy wyklętych”, ogłosił 28 lutego 2014 roku, że szczątki komandorów Stanisława Mieszkowskiego i Zbigniewa Przybyszewskiego zostały zidentyfikowane.

Proces komandorów, podcast

Tablica pamięci straconych komandorów wmurowana w kościele na Oksywiu.

16 grudnia 2017 roku, po mszy w kościele garnizonowym na Oksywiu, szczątki trzech zastrzelonych komandorów – Zbigniewa Przybyszewskiego, Stanisława Mieszkowskiego i Jerzego Staniewicza, przewieziono na lawetach na Cmentarz Marynarski na Oksywiu. Tam, z asystą wojskową i w obecności prezydenta RP, uroczyście pochowano ich w specjalnie zaprojektowanej Kwaterze Pamięci.

“Po 65 latach obrońcy polskiego wybrzeża, którzy zostali bezlitośnie straceni, od dawna czekali na ten moment. Dziś wreszcie możemy pożegnać ich z należnymi honorami jako bohaterów Rzeczypospolitej” – powiedział Prezydent RP podczas pogrzebu trzech oficerów Marynarki Wojennej, którzy padli ofiarą brutalności reżimu komunistycznego.

Podsumowanie

Dziś, patrząc z perspektywy czasu, nie możemy zapominać o oficerach Marynarki Wojennej, którzy stali się ofiarami totalitarnego reżimu. Ich historia to przykład męczeństwa, niesprawiedliwości i zapomnienia, którego nie wolno nam bagatelizować. Pamiętajmy o tych bohaterach i uczcijmy ich pamięć jako ludzi, którzy oddali życie za wolność Polski.

Zapraszam do wysłuchania na YouTube oraz na większości platform podcastowych.

Podcast "Miejsca Nieoczywiste" to podróż przez mało znane zakamarki Polski, prowadzona przez entuzjastów podróży. Historia miejsc, bogata w tajemnice i niezwykłe wydarzenia, staje się dostępna dla każdego słuchacza. Podcast reprezentujący ciekawe i nietypowe podcasty historyczne. 
W audycji są przedstawiane zarówno miejsca bliskie, jak i te bardziej odległe, zaskakujące swoją historią i znaczeniem dla kultury kraju. "Miejsca Nieoczywiste" stawiają na różnorodność podróży, tworząc przestrzeń dla tych, którzy chcą odkrywać ciekawe zakątki Polski

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także

Podcast "Miejsca Nieoczywiste" to podróż przez mało znane zakamarki Polski, prowadzona przez entuzjastów podróży. Historia miejsc, bogata w tajemnice i niezwykłe wydarzenia, staje się dostępna dla każdego słuchacza. Podcast reprezentujący ciekawe i nietypowe podcasty historyczne. W audycji są przedstawiane zarówno miejsca bliskie, jak i te bardziej odległe, zaskakujące swoją historią i znaczeniem dla kultury kraju. "Miejsca Nieoczywiste" stawiają na różnorodność podróży, tworząc przestrzeń dla tych, którzy chcą odkrywać ciekawe zakątki Polski W tym Nowa Marchia

Nowa Marchia cz. 5 – Prusy, Niemcy, rok 1945 i Pałac w Mierzęcinie (Podcast, Odcinek #93)Nowa Marchia cz. 5 – Prusy, Niemcy, rok 1945 i Pałac w Mierzęcinie (Podcast, Odcinek #93)

Kolejna po początkach Nowej Marchii, Kostrzynie nad Odrą, średniowieczu i polskich staraniach, czasach Brandenburgii opowieść o zachodnich rubieżach Polski. Nowa Marchia w cieniu pruskiej korony Po unii personalnej Brandenburgii i