Handel ludźmi w Rzeczypospolitej to wstydliwy temat. Początkowo myślałem że istniał w Polscej Szlacheckiej tylko handel hurtowy, który z grubsza polegał na tym, że na przykład pan mógł przegrać wioskę w karty, wraz z jej mieszkańcami oczywiście i że chłopów pańszczyźnianych różniło to od czarnoskórych niewolników, że nie istniał handel detaliczny. Nic bardziej mylnego i na tym chcę się skupić.
Zapraszam do wysłuchania na YouTube oraz na większości platform podcastowych.
